Platforma X, dawniej Twitter, to teraz jedno z głównych źródeł informacji. Spora część informacji jakie widzimy w mediach, prasie czy telewizji pochodzi właśnie z X. Media często traktują pojawiające się tam wpisy jako pierwsze źródło. Najwięksi światowi politycy, prezesi ogromnych firm czy celebryci chętnie korzystają z tej platformy. W czym tkwi fenomen tego medium i jak ważną rolę odgrywa w kształtowaniu opinii publicznej?
Platforma działa bardzo szybko i w prosty sposób. Użytkownicy mogą zamieszczać krótkie wiadomości tekstowe, filmy czy zdjęcia, a także łączyć to wszystko ze sobą. Każdy ma możliwość umieszczania czego tylko chce w swoich wpisach. Kiedy w 2022 r. Elon Musk przejął X zapowiadał, że stanie się miejscem „absolutnej wolności słowa”. Ograniczył działanie zespołów odpowiedzialnych za usuwanie szkodliwych treści. Mimo to na żądanie władz w danych krajach kontrowersyjne wpisy mogą zostać usunięte.
To wszystko sprawia, że wpisy nie muszą czekać na autoryzację i w ciągu kilku sekund docierają do milionów odbiorców.
Odróżnia to właśnie X od innych aplikacji takich jak Instagram, Facebook czy TikTok. Tam ta kontrola jest większą co sprawia, że cenzurowanych jest więcej treści. Platformy te były tworzone z myślą o komunikowaniu się z innymi, wstawianiu zdjęć, postów z tego co aktualnie robią. Zostało tak do dziś, większość materiałów jakie się na nich pojawia to właśnie relacje z naszego życia, z tego co robimy, gdzie jesteśmy. To wszystko wpłynęło na to, że nigdy nie stały się one tak mocno wykorzystywane jako kanał informacji w przeciwieństwie do X.
Na X istnieje podział wyświetlanych wpisów. Jednym z nich jest zakładka w której wyświetlane są wpisy kont obserwowanych przez dana osobę. Ciekawą opcją jest również dobrowolne dostawanie powiadomień o nowych wpisach na wybranych kontach obserwowanych. Druga opcja to wyświetlanie wpisów na podstawie algorytmu analizującego treści, które oglądamy. Pojawia się tam mieszanka naszych obserwowanych kont, treści o podobnych tematach i tych aktualnie popularnych.
Te czynniki mają realny wpływ na to jak silną pozycję w przestrzeni medialnej ma X. Dzięki temu wielu polityków i ważnych z perspektywy społeczeństwa osób korzysta z niego. Jest to świetne miejsce do budowania swojego wizerunku czy przedstawiania swojego stanowiska w ważnych sprawach. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski każdego dnia umieszcza wpisy podsumowujące zdarzenia z trwającej obecnie wojny.
Jakub Janota
Z koleji Donald Trump regularnie komentuje bieżące wydarzenia i działania jakie podejmuje podczas swojej prezydentury. Większość polityków w niemal każdym kraju prowadzi swoje konto i działa na nim z większą, bądź mniejszą częstotliwością.
Można powiedzieć, że X to nie tylko kanał ale i narzędzie kreujące w dużej mierze opinie publiczną. Ma realny wpływ na wydarzenia społeczne i jest chętnie wykorzystywany do takich działań. Podczas pandemii COVID-19 był głównym źródeł szybkiej informacji. Rządy, ministerstwa i różne światowe organizacje informowały za jego pomocą o sytuacji sanitarnej. Przekazywali najnowsze informacje o szczepieniach, zasadach i obowiązujących ograniczeniach związanych z pandemią.
Tak samo teraz w obliczu takich wydarzeń jak wojny, konflikty zbrojne czy chociażby wybór papieża. Wszystkie te wydarzenia są na bieżąco relacjonowane poprzez wpisy.
Każdy ważny moment, czasem szczęśliwy, niekiedy tragiczny trafi na platformę i zostanie tam do naszego wglądu.
W dzisiejszym świecie nie da się także obejść bez dezinformacji. Fałszywe wiadomości, niesprawdzone informacje i rzeczy generowane przez sztuczną inteligencję. Z tymi zjawiskami zmaga się każde medium. X ze względu na swój otwarty charakter zmaga się z tym w dużym stopniu. Nie wszystko co tam znajdziemy będzie prawdą. Oczywiście co było wcześniej wspominane, jakaś weryfikacja treści obowiązuje. Są weryfikowane i na bieżąco kasowane. Mimo to nie da się tego całkowicie uniknąć, często potrzeba dużo czasu, aż taka informacja zniknie. Dlatego trzeba uważać na to co zobaczymy w mediach żebyśmy nie padli tego ofiarą.
Jakub Janota
Fot: Pexels – Abdelrahman Ahmed